top of page

DomMiłosierdzia

Witaj,

 

Myśl o napisaniu świadectwa z przeżytej własnej modlitwy o uwolnienie wg 5 kluczy siedziała w mojej głowie długo. Modlitwę miałam 8 miesięcy temu.

 

Tego pamiętnego wieczoru po modlitwie napisałam do przyjaciółki takie wrażenia z modlitwy: "Myślałam,że będę ryczeć cały czas.Bóg zabrał niepotrzebne mi emocje i dał spokój jakby dawne rany nie bolały. Jestem sama w domu.Odtańczyłam taniec radości. Emocje,wstyd ,ból dot. dawnych zranień minął. Polecam taką modlitwę. Działa. Nie przypuszczałam,że aż tak szybko w postaci zabrania negatywnych emocji dot. omawianych tematów. Niektòrzy po raz pierwszy o czymś mówią i są mega emocje. U mnie je zabrał. Chciałam do dziś wrócić dostarych emocji, trzymałam się kurczowo wspomnień. Bóg zabrał  tamte uczucia z gorszego czasu. Przebaczyłam temu,tamtemu... Wyrzekłam się duchów związanych z omawianymi tematami. Pierwszy,drugi,trzeci temat i pozamiatane. Koniec i zamknięte drzwi,a właściwie otwarte drzwi do nowego życia.Tak jak Alicja w krainie czarów otwierając drzwi wchodziła do nowego pięknego świata zamykając za sobą stary brzydki. "

 

Przez ten 8 miesięcy w moim życiu patrząc z boku nie zmieniło się wiele. Otoczenie najbliższe takie samo, praca ta sama, problemy też nadal się ciągną w większości te same. Dzięki uwolnieniu mocą Boga zmieniłam się ja sama. Ja sama - to jest najważniejsze !

 

Uciełam kategorycznie kilka toksycznych relacji i pseudoprzyjaźni. Kiedyś miałabym wyrzuty sumienia,że zrywam kontakt nie odzywając się do kogoś. Dziś mam odwagę w życiu prywatnym wybierać relacje z ludźmi, którzy mnie nie nie ranią i są to dobre relacje. 

 

W pracy nabrałam dystanau do toksycznych współpracowników. Już ich zachowania, słowa tak mocno mnie nie dotykają. Na złośliwe zaczepki umiem często odpowiedzieć żartem, zignorować udając,że nie słyszę dalej robiąc swoje nie dając się sprowokować lub jeśli uznam zareagować asertywnie. Kiedyś byłoby to nie do pomyślenia. Każda zaczepka budziła we mnie w środku silną złość.

 

2 osoby w życiu powiedziały mi, że mówię co myślę mówiąc za dużo raniąc przy tym innych. Podczas modlitwy Mariola zdjęła ze mnie poczucie winy, które nosiłam w związku z tym,że ranię innych mówiąc właśnie prosto z mostu co myślę.  Powiedziała, że czasem trzeba ostrzej komuś w końcu coś powiedzieć,by to zrozumiał. Dotarło do mnie, że faktycznie w ostateczności ostro mòwiłam właśnie toksycznym osobom z mojego otoczenia, bo inaczej, by do nich nie dotarło.

 

Mieszkam w domku jednorodzinnym. Marzy mi się mieszkanie w mieszkanku Gdyni. Traktuję dom jako miejsce tymczasowe,bo tak się życie ułożyło. Nigdy nie byłam do niego przywiązana i do miejsca gdzie mieszkam. Chcę sprzedać dom. Dodatkowo nie lubię pracy w ogrodzie i w nim do tego roku prawie wogóle nie przebywałam,chyba,że podczas koszenia. Bóg sprawił,że czuję, iż będę tęsknić za tym miejscem. Po raz pierwszy sama chętnie od wczesnej wiosny griluję w ogrodzie co było nie do pomyślenia. Zaczęłam traktować ten domu nie jako tymczasowy tylko jako mój dom rodzinny,gdzie mieszkam przez sporą część mojego życia.

 

Przed modlitwą byłam bałaganiarą i mi to nie przeszkadzało. Po modlitwie jak weszłam do swojej sypialni przeraził mnie nieporządek. Zaczęłam sprzątać. Bòg sprawił,że chętniej dbam o porządek zwłaszcza w swojej sypialni,a bywało naprawdę ròżnie.

 

Bòg przez modlitwę uwolnienia wg 5 kluczy sprawił, że łatwiej walczę ze swoimi słabościami. Nie znikają one od razu. Z czasem czuję,że słabości bledną, coraz częściej udaje mi się je pokonać. Z dnia na dzień od czasu modlitwy czuję się silniejsza psychicznie. Zaczęłam chodzić pewniejszym krokiem, wyprostowana, zgłową podniesioną do góry. Czuję wewnętrznie,że zmieniam się na lepsze. 

 

Bóg dał mi siłę. Jestem mocna Bożą siłą. A te marzenia,ktòre się jeszcze nie spełniły czuję ,że spełnią się jak będę na ich przyjście wystarczająco przygotowana i silna.

 

Modlitwa uwolnienia wg 5 kluczy jest piękną modlitwą. Wiem to z własnego doświadczenia jako osoba omadlana i też z doświadczenia jako jedna z osób posługującch modlitwą o uwolnienie w Domu Miłosierdzia w Gdyni.

 

Chwała Panu !

PARAFIA ŚW.STANISŁAWA KOSTKI W GDYNI-O.JEZUICI

DOM MIŁOSIERDZIA MODLITWA 5 KLUCZY

bottom of page